miniatura

Lubię klimat lata i to nie z powodu temperatury powietrza, a bardziej ze względu na oczyszczające atmosferę okresowe burze. Zasadniczo jednak moja miłość do lata ma swe źródło w czymś zupełnie innym – w możliwości obserwowania bogactwa Bożego stworzenia, które w tych miesiącach osiągają swą młodość, jak ssaki i ptaki, a niektóre, jak owady, mieszczą całe swoje życie. Kiedyś cała ta młodość przyrody była celem moich wypadów fotograficznych, dzisiaj stan moich oczu niestety już na to nie pozwala. Ale pozostało mi coś wprawdzie ulotnego, ale także ciekawego, co można usłyszeć w kwitnących lipowych alejach, czy w pobliżu pasiek. Tysiące owadów przy pracy, których nie tylko kształt bywa ciekawy, ale i chór ich głosów! W naszym kraju żyje trzydzieści tysięcy owadzich gatunków, z których interesują nas tylko te, które dają nam miód,[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się