Kontynuujemy prezentację Zgromadzeń Ogólnych ŚFL. Są one, jak zapisano w statucie, „najwyższym organem Światowej Federacji Luterańskiej”. Podsumowują poprzedzający okres działania i wyznaczają kierunek pracy zrzeszonych w federacji Kościołów luterańskich na całym świecie. Zgromadzenia Ogólne odbywają się zwykle co 6 lat. Od momentu założenia federacji odbyło się ich 12. W tym roku gremium to obradować będzie po raz trzynasty, a miejscem spotkania delegatów będzie Kraków. Z tej okazji w kolejnych numerach prezentujemy zbiorcze informacje i przypominamy relacje z ówczesnych „Zwiastunów”.


„Ouvi o clamor do meu povo…”
„Walne Zgromadzenie, odbywające się co 6 lat, w roku 1990 miało miejsce w Curitibie (Brazylia) w dniach 30 stycznia – 8 lutego. Temat rozważany był w czterech aspektach: »Słyszałem krzyk mojego ludu« o życie w społeczności, o zbawienie, o pokój i sprawiedliwość, o wyzwolone stworzenie.
Mamy pewność, że Bóg słyszy krzyk swego ludu. Jak jednak dociera ten krzyk do nas, jak powinniśmy – jako chrześcijanie i jako luteranie na ten krzyk odpowiadać? (…)
Piękne otoczenie z bogatą podzwrotnikową roślinnością, ukwiecone drzewa i krzewy, trawniki, na których można było odpocząć w cieniu filodendronów podczas przerwy w obradach, dobra organizacja (na miejscu posiłki, napoje, pomoc lekarska, basen, poczta, a nawet bank oraz transport do hoteli po zakończeniu obrad około godz. 22.30) i wygodne audytoria, w których odbywały się studia biblijne i praca w grupach roboczych – to wszystko pozwalało na niewielki relaks po spotkaniach plenarnych, które odbywały się w wielkiej hali sportowej Uniwersytetu. Hala ta była bowiem bez klimatyzacji i z… blaszanym dachem. Okazało się, że organizatorzy Zgromadzenia do końca wierzyli w duchowe i fizyczne siły wszystkich zgromadzonych, bo jednak wytrzymaliśmy, choć temperatura w hali powodowała dość szybkie kończenie nawet zagorzałych sporów i dyskusji i trochę tępiła reakcje obecnych, czemu trudno się dziwić! (…)

Na Walne Zgromadzenie ŚFL do Curitiby przybyło 1297 osób o różnym statusie, w tym 376 delegatów ze 105 Kościołów członkowskich Federacji, ponadto eksperci, doradcy, delegaci z urzędu, dziennikarze, tłumacze, oficjalni goście, stewardzi, itp.

Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce reprezentowali jako delegaci: ks. Bp Janusz Narzyński, ks. Piotr Gaś (Szczecin) i Małgorzata Platajs (Warszawa). Ksiądz Piotr Gaś uczestniczył w dyskusji panelowej na temat Europy Wschodniej, został też wybrany do 48 osobowej Rady Światowej Federacji Luterańskiej, która będzie od przyszłego roku najwyższym po Walnym Zgromadzeniu organem Światowej Federacji Luterańskiej. Małgorzata Platajs była członkiem Komisji Redakcyjnej, zespołu, który opracował „Posłanie” Walnego Zgromadzenia ŚFL 1990. Braliśmy również czynny udział w nabożeństwach, czy to przy czytaniu Słowa Bożego, czy w udzielaniu Komunii Świętej, bądź w modlitwie. (…)

W czterdziestu małych grupach omawiano na czterech spotkaniach tekst Kazania na Górze. Studia biblijne zostały przygotowane przez ekumeniczną grupę z Brazylii. Słowo Boże rozważano tak, jak jest to w zwyczaju w parafiach miejscowych, tzn. w odniesieniu do rzeczywistości, do sytuacji cierpiącego i wyzyskiwanego ludu. Na zakończenie studium biblijnego odbył się pochód-manifestacja wszystkich grup, a transparenty i symbole zostały złożone wokół wielkiego malowidła, na którym przedstawiony jest lud, niosący ponad głowami Biblię, Księgę sprzeciwiającą się wyzyskowi i niesprawiedliwości. Hasła na transparentach głosiły m.in.: »Milczenie jest przestępstwem«, »Egoizm oślepia i nie pozwala usłyszeć krzyku biednych«. Wśród symboli znalazły się kwiaty, świece, chleb, a także otwarta Biblia, na której leżały okulary z zaklejonym jednym szkłem. (…)

Główny referat Walnego Zgromadzenia ŚFL wygłosił prof. Ronald F. Thiemann z USA. Było to wprowadzenie do tematu Zgromadzenia »Słyszałem krzyk mojego ludu« z obszernym omówieniem luterańskiej nauki o usprawiedliwieniu przez wiarę oraz zaangażowania Kościoła w sprawie sprawiedliwości społecznej.
Pani Gro Harlem Brundtland, do października 1989 premier Norwegii, a do r. 1987 przewodnicząca Światowej Komisji Środowiska i Postępu mówiła na temat naszej wspólnej przyszłości. »Na całym świecie ludzie nie tylko boją się o przyszłość swoją i swoich dzieci. Oni są przerażeni przyszłością naszej Ziemi«. (…)

Inaczej niż na poprzednich Walnych Zgromadzeniach delegaci postanowili wypracować w Curitibie dokument, który rezygnując z form rezolucji, stałby się posłaniem w stylu pastoralnym, formułującym poglądy Zgromadzenia. Takie »Posłanie« powstało w oparciu o pracę czterech sekcji, podzielonych na osiem grup roboczych każda. (…)
Po ostatnim posiedzeniu plenarnym, młodzież, która chciała dać wyraz swemu rozczarowaniu zbyt małą duchową społecznością pomiędzy zgromadzonymi, wręczyła każdemu symboliczny kwiat i odezwę, formułującą zastrzeżenia do VIII Walnego Zgromadzenia i propozycje na przyszłość.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że nasza społeczność jest jednak w dużej mierze teoretyczna, a w naszym życiu nadal więcej jest wielkich słów niż prawdziwego działania. (…)
Szereg pytań pozostało właściwie bez odpowiedzi. Dlaczego wszyscy mówią o Europie jako wspólnym domu, a ŚFL obstaje przy podziale na Europę Środkowo-Wschodnią i Środkowo-Zachodnią, tłumacząc, że czas jeszcze nie dojrzał do zmian?”.
MP, „Zwiastun” 8/1990, 9/1990


„Nie mów: jestem jeszcze młody…”
„Hasłem spotkania młodych przed VIII Walnym Zgromadzeniem Światowej Federacji Luterańskiej było słowo Boże wypowiedziane do Jeremiasza. »…Nie mów: jestem jeszcze młody!…« Zachęceni tym słowem, młodzi delegaci Kościołów luterańskich z Europy, Afryki, Azji, Ameryki Południowej i Północnej a także z Australii, dzielili się swymi doświadczeniami ważnymi dla poszczególnych Kościołów, żyjących i pracujących na różnych kontynentach w odmiennych kulturach, w zróżnicowanych warunkach politycznych i ekonomicznych. Młodzi mówili o swoim udziale w życiu Kościołów i w społeczności jaką powinna tworzyć i tworzy Światowa Federacja Luterańska. Muszę powiedzieć, że nie brakowało głosów krytycznych a nawet skrajnie krytycznych. Wypowiadający się często podkreślali, że istniejące struktury kościelne nie pozwalają młodym przemawiać pełnym głosem, a starsi w Kościele nie rozumieją młodych lub nie chcą zrozumieć problemów młodych, z którymi oni chcą przychodzić do Kościoła jako społeczności wierzących, aby w niej szukać rozwiązań dla swych spraw. Trudno tym głosom odmówić racji, ale miałem dość często odczucie, że jestem świadkiem starej już przecież walki starego i ciągle odradzającego się konfliktu pokoleń. Nie mogłem też oprzeć się wrażeniu, że niektórzy młodzi – albo z powodu braku doświadczenia, a może nawet braku poczucia odpowiedzialności, chcieliby dokonać rewolucji i to niezupełnie w duchu chrześcijańskim. Niektórzy dyskutanci jakby zapominali o tym duchu chrześcijańskim, w którym każdy kto chce być słuchany – sam słucha, chce być rozumiany – sam stara się rozumieć innych, chce być kochany – sam kocha, chce by mu wybaczano – sam wybacza. Nie można było odmówić jednak wszystkim młodym delegatom – ogromnego zaangażowania. (…)
Spotkanie było kolejnym potrzebnym spotkaniem. Uświadomiło nam wielkie niebezpieczeństwo zawsze istniejące tam, gdzie Kościół chce być żywy, zaangażowany we wszystko, co dotyczy życia człowieka na ziemi z jednoczesnym położeniem akcentu na głoszenie upamiętania i zbawienia dla tego samego człowieka. To musi się dziać jednocześnie, w pełnej harmonii. Tylko w ten sposób możemy osiągając zbawienie, spełnić swe zadanie, z którym posyła nas do świata Chrystus. Ile w tej harmonii pojawia się fałszywych dźwięków i jakie są ich źródła, to musi być przedmiotem naszych dalszych przemyśleń, rozmów w grupach młodzieży, tematem naszych studiów biblijnych i troską zanoszoną w modlitwie do Boga”.
(pg), „Zwiastun” 9/1990
Pierwsze posiedzenie komitetu wykonawczego i rady
„9 i 10 lutego br. w Curitibie (Kurytybie) odbyło się pierwsze posiedzenie Komitetu Wykonawczego i Rady Światowej Federacji Luterańskiej. Posiedzenie to praktycznie rozpoczęło nowy etap i nowy sposób pracy ŚFL. VIII Walne Zgromadzenie przyjęło bowiem nowy status i zaakceptowało nową strukturę organizacyjną, która ma przynieść duże oszczędności finansowe w trudnej sytuacji ekonomicznej ŚFL, przy jednoczesnym usprawnieniu i pogłębieniu jakości pracy. (…) 9 lutego najważniejszym punktem obrad Komitetu i Rady były wybory generalnego sekretarza ŚFL. Do wyborów stanęło trzech kandydatów: dr Gunnar Staalett, dr Paul Wee i p. Norman Hjelm. Po przesłuchaniu wszystkich trzech kandydatów, Komitet wybrał w tajnym głosowaniu sekretarza generalnego, którym został dr Gunnar Staalsett. Będzie to jego druga kadencja na tym stanowisku. Następnego dnia dokonano wyboru sześciu wiceprezydentów. Zostali nimi ks. bp Herbert Chilstrom (USA), ks. bp Horst Hirschler (RFN), p. Martina Huhn (NRD), p. Francis Stephanos (Etiopia) i Sophia Tung (Taiwan). Nowym skarbnikiem ŚFL została p. Christina Rogestam ze Szwecji. W drugim dniu obrad wybrano też członków komisji, w których będą pracowali wszyscy członkowie rady i powołani doradcy. Ks. Piotr Gaś członek Rady ŚFL został wybrany do komisji komunikacji.
(pg), „Zwiastun” 9/1990
„Zwiastun Ewangelicki” 8/2023