miniatura

Kiedy śpiewam pieśń „Brońże, Panie, nas na wieki”, nieraz przechodzą mnie dreszcze. Poruszają mnie zarówno słowa, jak i melodia tej pieśni. Śpiewając ją na koniec nabożeństwa mam odczucie, że jednoczę się w modlitwie ze znanymi i nieznanymi mi ludźmi, wołam „ratuj, chroń i prowadź” wspólnie z tymi, którzy podobnie jak ja wspominają trudne chwile, doświadczenia, proszą, podobnie jak ja, o Bożą pomoc. Myślę, że w pewien sposób każdy z nas doświadcza, iż Bóg ratuje nas i chroni, szczególnie w trudnych, traumatycznych sytuacjach. Chyba za mało o tym mówimy, za mało się tym dzielimy. A to, jak sądzę, mogłoby być źródłem pociechy, nadziei, dla tych z nas, którzy wyjątkowo trudny czas przechodzą właśnie teraz. Konkurs literacki „W jasne dni i grozy czas”, może być źródłem takiej pociechy, może zainspirować do dzielenia[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się