miniatura

„Przeto przyobleczcie się jako wybrani Boży, święci i umiłowani, w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość, znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli kto ma powód do skargi przeciw komu: Jak Chrystus odpuścił wam, tak i wy. A ponad to wszystko przyobleczcie się w miłość, która jest spójnią doskonałości. A w sercach waszych niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też powołani jesteście w jednym ciele; a bądźcie wdzięczni. Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich przez psalmy, hymny, pieśni duchowne, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach waszych; i wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu”. Kol 3,12-17

Muzyka otacza nas ze wszystkich stron, można powiedzieć, że jesteśmy nią obleczeni. Apostoł Narodów również zaczyna przytoczony fragment od metafory dotyczącej odzienia: „Przyobleczcie się”. Nie ma człowieka, który nigdy nie kupowałby ubrań. Podczas takich zakupów kierujemy się własnym gustem: zwracamy uwagę na materiał, kolorystykę, fason, a także, co tylko teoretycznie jest oczywiste, na rozmiar. I te dwa elementy, czyli własny styl oraz dobór konkretnego ubrania, tworzą dopiero pewną całość.

Z muzyką jest podobnie. Nie tylko może być metaforą stroju, gdy się nią otulamy, ale także stanowi sposób ekspresji samego siebie czy świadomości przynależności do danej grupy identyfikującej się z określonym rodzajem muzyki. Jako chrześcijanie też wyróżniamy się pewnym strojem i pewną muzyką. Nie rzucają się one od razu w oczy, ale jednak stanowią o chrześcijańskiej tożsamości i pozwalają zidentyfikować się z grupą uczniów Chrystusa.

Czym zatem jako chrześcijanie mamy się przyoblekać? Apostoł wymienia współczucie, dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość, ale także tolerancję i zdolność przebaczenia. To one mają determinować nasze życie. Te cechy powinny być naszym duchowym strojem, a wszystkie jego składniki mają być spojone miłością. To miłość trzyma szatę pozostałych cech tak jak pas przytrzymuje odzienie.

Efektem noszenia tego duchowego stroju, efektem bliskości Pana, jest wewnętrzna radość, ta radość, o której cały czas słyszymy w różnych miejscach od niedzieli wielkanocnej. Radość oparta na wierze, miłości i pokoju, radość wewnętrzna, którą mają uczniowie Chrystusa. Ta radość chce się uwolnić także poprzez śpiew – z tego bierze się zawołanie Niedzieli Cantate: „Śpiewajcie Panu pieśń nową” (Ps 96,1).

Świat pełen różnych sprzecznych trendów, pełen zła i niepokoju, stanowi swoistą kakofonię, chaos drażniący nasze duchowe uszy. Temu zgiełkowi przeciwstawiona jest spójna, pogodna i radosna melodia płynąca z serc Bożych dzieci. W różnych miejscach Biblii jest mowa o śpiewie, są też fragmenty mówiące o nadziemskim śpiewie otaczającym Boży tron. Możemy włączać się w ten chór, krocząc za przykładem Chrystusa, do czego też wzywa apostoł Paweł, mówiąc: „Wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa”. Czyniąc wszystko w imieniu Chrystusa, podążając za Nim, będziemy wydawali dobre owoce widzialne w świecie. Wtedy będziemy nośnikami tej Bożej melodii.

Boży głos docierający do nas także z kart Biblii wzmacnia naszą wiarę, która rodzi się ze słuchania. Stanowi pełną pociechy muzykę. Znamy różne piosenki czy pieśni. Melodia lub treść niektórych jest w stanie podnieść nas na duchu, pocieszyć lub wywołać miłe wspomnienia. O ileż daleko bardziej tę rolę spełnia głos Chrystusa! Obecność Syna Bożego w naszym życiu wzmacnia, pociesza, pozwala podnosić się z kolan, dodaje zdolności i chęci do wznoszenia pieśni chwały i dziękczynienia. W Chrystusie jest nasze wsparcie, w Nim ulokowana jest nasza wiara. On też dał nam nadzieję na nowe życie. Żyjmy w tej nadziei, z wiarą i miłością, niosąc radosną pieśń wdzięczności. Amen.

Niedziela Cantate

„Zwiastun Ewangelicki” 9/2022