Kościół jeszcze bardziej cyfrowy
Kościół Ewangelicko-Luterański w Północnych Niemczech chce dalej rozszerzać cyfryzację. Kościół wciąż nie jest wystarczająco przygotowany na społeczeństwo cyfrowe i musi zmienić wiele sposobów swego działania. Dyskusje i praktyczne działania odbywają się tam pod hasłem „Cyfrowe horyzonty”. Chodzi między innymi o nowe formy komunikacji z wiernymi, różne uczestnictwo pokoleń i etykę w cyfrowym świecie. Kościół Północny już skorzystał z wielu możliwości, jakie daje cyfryzacja. Odbywają się zdalne synody, prowadzone są poważne rozmowy w mediach społecznościowych i jest współpraca na duże odległości, ale postęp cyfryzacji jest jednak tak szybki, że potrzebne są też „wielkie skoki” w rozwoju Kościoła.
Cyfryzacja wpływa nie tylko na administrację, ale oznacza też wyjście na zewnątrz. Trzeba docierać do ludzi tam, gdzie są – a dziś jest to również przestrzeń cyfrowa. Obejmuje to również zaangażowanie się Kościoła w debatę etyczną na temat digitalizacji. Kościół ten chce być zarówno dla ludzi, którzy utrzymują zwykły kontakt, jak i dla tych, których świat staje się coraz bardziej cyfrowy. Z zewnątrz jednak nie jest jeszcze tak postrzegany. Digitalizacja daje również nowe możliwości dialogu z osobami, które do tej pory miały niewielki związek z Kościołem. Jednak formy cyfrowego kontaktu nigdy nie zastąpią wspólnego doświadczenia w rzeczywistej przestrzeni. Jak stwierdziła biskup Kühnbaum-Schmidt: „Woda w chrzcielnicy po prostu nie jest cyfrowa”.
na podstawie www.epd.de
Kościół zaangażowany w ochronę klimatu
Biskup Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Oldenburgu Thomas Adomeit zapowiedział większe zaangażowanie swego Kościoła w zapobieganie zmianom klimatycznym. Obecnie trwają prace nad projektem ustawy o ochronie klimatu, która może zostać uchwalona przez tamtejszy synod już w maju. „Oznacza to bardzo wysoki poziom zaangażowania naszego Kościoła, który wykracza daleko poza koncepcje i apele. Poprzednia koncepcja ochrony klimatu z 2012 roku była »odważna« jak na tamte czasy, ale nie na obecne” – powiedział bp Adomeit. Aby ograniczyć emisję CO2, Kościół musi przede wszystkim dbać o swoje budynki, gdyż są one słabo izolowane. Neutralność klimatyczna to także zadanie edukacyjne. „To oczywiście kwestia postawy i tego, jak włączamy ochronę klimatu do codziennego życia” – wyjaśnił Adomeit. Parafie muszą same rozstrzygnąć, w jaki sposób włączyć ten temat w zajęcia z konfirmantami lub spotkania w grupach seniorów.
Kościół Ewangelicko-Luterański w Oldenburgu kilka lat temu wybudował w Rastede centrum edukacyjne z wykorzystaniem najnowszych technologii ochrony klimatu. Obecnie ograniczana jest flota pojazdów służbowych. Biskup ma teraz do dyspozycji auto elektryczne jako swój samochód służbowy. Dodatkowo duchowni i pracownicy namawiani są do korzystania z rowerów lub rowerów elektrycznych.
Na XII Zgromadzeniu Ogólnym w Namibii w 2017 roku Światowa Federacja Luterańska potwierdziła swoje zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości klimatycznej i wezwała Kościoły członkowskie do zwiększenia wysiłków w tej dziedzinie.
na podstawie www.lutheranworld.org
Pomoc w Etiopii
Światowa Federacja Luterańska i jej partnerzy dalej niosą pomoc ludziom poszkodowanym przez konflikt wewnętrzny w tym kraju (o sytuacji w Etiopii pisaliśmy w „Zwiastunie Ewangelickim” 15-16/2021). W trakcie takich konfliktów najbardziej poszkodowane są kobiety i dzieci. Lokalna obecność organizacji charytatywnych, która koncentruje się na pomocy i opiece w nagłych wypadkach, może być źródłem nadziei i godności dla ludzi.
W szkole w miejscowości Mekelle utworzono specjalne miejsce schronienia dla przesiedleńców wewnętrznych z zachodniego Tigraju. ŚFL prowadzi w niej specjalne zajęcia dla 61 chłopców i dziewcząt, którzy codziennie spędzając tam czas na nauce i zabawie. Dziećmi zajmuje się 4 pracowników. Dzieci mają do dyspozycji zabawki, klocki, materiały do nauki, ale cały czas brakuje kredek, długopisów, papieru. „Dzieci znalazły bezpieczną i szczęśliwą przestrzeń, ale wciąż brakuje wielu udogodnień. Nie ma placu zabaw, aby przestrzeń była kompletna” – powiedziała Sophia Gebreyes, przedstawicielka ŚFL.
To nie jedyna forma pomocy w tym kraju. W grudniu 2021 r. ŚFL Etiopia rozdysponowała zestawy wyposażenia gospodarstwa domowego dla 1500 rodzin, sfinansowane przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji.
Zahara Murad, młoda matka z trójką dzieci, która uciekła ze swoich rodzinnych stron przed wojną, powiedziała, że zaraz po przyjeździe otrzymała pięć kilogramów pszenicy i trochę ryżu. Boi się jednak, że dystrybucja żywności może zostać wstrzymana, ponieważ osoby wewnętrznie przesiedlone są zachęcane do powrotu w swoje rodzinne strony. „Tak, możemy wrócić, do miejsc, z których pochodzimy, ale nasze środki do życia tam zniknęły” – powiedziała.
ŚFL Etiopia planuje pracować również w rejonach, do których ludzie będą teraz wracać. m.in. w Północnej Shoa.
na podstawie www.lutheranworld.org
„Zwiastun Ewangelicki” 4/2022