miniatura

  Z czym kojarzy mi się pojęcie „jedność”? Z małżeństwem. Z małżeństwem, które biblijnie ma stanowić jedno ciało (por. 1 Mż 2,24; Mt 19,6). Dwie osoby odmiennej płci, nieraz bardzo różne, różnego charakteru, wychowania, nieraz wykształcenia, mają „być jedno”. Ale właśnie w tych odmiennościach tkwi cały urok. Odmienności stanowią zadanie i wyzwanie do budowania i tworzenia rzeczywistej jedności. Na własny użytek postawiłem tezę, że mężczyzna i kobieta dopiero będąc razem, związani miłością, która obejmuje cielesność i duchowość, stają się prawdziwym człowiekiem (por. 1 Mż 1,27). Małżonkowie mają być jednym ciałem. To znaczy, że bez tego drugiego zawsze będzie czegoś brakować. Nie będzie pełni. Małżonkowie przez całe życie się poznają, szanują, idą na kompromisy, przebaczają sobie wzajemnie. A motywuje[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się