miniatura

  Nie będę się zajmował możliwością śledzenia każdego z nas za pomocą urządzeń cyfrowych, o czym ostatnio się mówi. Nie będę też pisał o wskaźniku inflacji ani o cenach, choć są to zapisane za pomocą cyfr – liczby. Chcę podzielić się przemyśleniami o innych liczbach – o liczbie zgonów i o naliczonych naszemu państwu karach, wyrażanych również w konkretnych liczbach. W przestrzeni publicznej pojawiła się niedawno liczba ponad 100 tysięcy zmarłych ze względu na zachorowanie na COVID-19. Na szczęście żaden zgon w związku z pandemią nie dotknął moich najbliższych, ale uczestniczyłem w wielu pogrzebach, które odbyły się, ponieważ wirus okazał się silniejszy. Nie rozumiem oziębłości polityków, hierarchów i chyba także dziennikarzy kształtujących medialny przekaz. To jest straszne. Codziennie na telewizyjnych ekranach pojawia[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się