miniatura

  Jest takie powiedzenie – nie najwyższych lotów – że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. O rodzinie Jezusa nie moglibyśmy tak powiedzieć, ale nie dlatego, że fotoreporterzy należeli wtedy do rzadkości. Braki w dokumentacji zdjęciowej były przez wieki nadrabiane niezliczonymi obrazami, rzeźbami, grafikami. Tak zwaną Świętą Rodzinę możemy oglądać na kartach świątecznych, w szopkach bożonarodzeniowych, w inscenizacjach i jasełkach. W większości przypadków jest to idealizowana rodzina o rysach aryjskich, stawiana za wzór pod niemal każdym względem. A jednak na tym pielęgnowanym przez wieki portrecie pojawiły się rysy i niedoskonałości. Co ciekawe, nie ukrywały ich Ewangelie. To raczej tradycja włożyła sporo wysiłku, aby ten rodzinny wizerunek ocieplić, jak powiedzieliby dzisiejsi specjaliści od kształtowania publicznego[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się