miniatura

Ewa Bocek-Orzyszek

Dnia 25 września 2021 roku zmarła Ewa Bocek-Orzyszek. Stało to się pół roku po śmierci jej męża Henryka Orzyszka, organisty, pedagoga, publicysty. Nagłe odejście męża nie pozostało bez wpływu na jej psychikę i zdrowie. Byli ze sobą ponad 50 lat.

Ewa Bocek-Orzyszek urodziła się w Ustroniu w 1946 roku. Jej ojciec ks. Paweł Bocek był proboszczem parafii ewangelicko-augsburskiej w Ustroniu. Od najmłodszych lat stykała się z muzyką poważną. Kompozytor Jan Gawlas był pierwszym nauczycielem gry na fortepianie zaledwie 6-letniej Ewy. Z czasem zaczęła grać na organach podczas nabożeństw, prowadzonych przez ojca. Dalszą naukę gry na instrumencie kontynuowała w Państwowej Szkole Muzycznej w Cieszynie oraz Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach. Studia muzyczne ukończyła na katowickiej uczelni, zdobywając dyplomy z teorii muzyki i kompozycji. Pracę pedagogiczną rozpoczęła w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Tarnowskich Górach oraz PSM II stopnia w Zabrzu. Była długoletnią wykładowczynią w Instytucie Muzyki Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie. Ponad pół wieku prowadziła założony przez siebie Kameralny Zespół Wokalny Ustroń. Przez wiele lat wraz z mężem aktywnie działała w Śląskim Związku Chórów i Orkiestr (ŚZCHiO). Regularnie pisała artykuły do „Śpiewaka Śląskiego”, „Życia Muzycznego”, „Pamiętnika Ustrońskiego”, „Zeszytów Naukowych UŚ”, gdzie propagowała ewangelickie tradycje muzyczne. Wśród licznych wyróżnień i odznaczeń, jakie otrzymała za swoją pracę, wymienić należy nagrodę im. S. Moniuszki, przyznaną przez ŚZCHiO w Katowicach,

Pracowała w zespole, który opracował materiały do Choralnika do śpiewnika ewangelickiego cz. 2. Za zaangażowanie w działalność muzyczną w swojej parafii i diecezji katowickiej otrzymała Nagrodę Róży Lutra, przyznawaną przez Diecezję Katowicką Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.

Nabożeństwo pogrzebowe odbyło się 11 października 2021 r. w ustrońskim kościele ewangelickim. Zmarłą żegnała rodzina, znajomi, przyjaciele. Kazanie wygłosił ks. Dariusz Lerch, proboszcz ustrońskiej parafii, a ks. Bogusław Cichy, proboszcz parafii w Chorzowie żegnał zmarłą na cmentarzu. W czasie uroczystości śpiewał Kameralny Zespół Wokalny Ustroń, przemawiali przedstawiciele instytucji, w których zmarła działała. Ewa Bocek-Orzyszek została pochowana w rodzinnym grobie na cmentarzu ewangelickim w Ustroniu.

na podstawie relacji Janusza Karasia i Jana Marii Dygi


Andrzej Wagner (1942–2021)

Dnia 2 października 2021 roku zmarł nagle Andrzej Wagner. Był długoletnim organizatorem nabożeństw ewangelickich w języku polskim w Düsseldorfie.

Urodził się 12 kwietnia 1942 r. w Warszawie. Po tragicznych wydarzeniach wojennych rodzina osiedliła się w Łodzi. Tam, w 1957 roku, młody Andrzej był konfirmowany. W parafialnej grupie młodzieżowej poznał swoją przyszłą żonę Barbarę. Studia ukończył w 1967 roku na Politechnice Warszawskiej na kierunku elektronika. Na początku zawodowej drogi pracował w telewizji łódzkiej jako kierownik wozu transmisyjnego.

Kilka lat później trudne wydarzenia polityczne w Polsce dotknęły go osobiście. Podczas urlopu za granicą w Niemczech postanowił z rodziną już nie wracać do Polski. Pierwsze lata w obcym kraju były trudne. W tym czasie wraz żoną i córką z radością uczestniczył w nabożeństwach prowadzonych przez ks. Jana Poloka, którego znał jeszcze z Łodzi. Ks. Jan Polok po emigracji do Niemiec gromadził wokół siebie ewangelików z Polski i organizował nabożeństwa w ojczystym języku. Po jego tragicznej śmierci Andrzej Wagner zajął się organizowaniem tych nabożeństw. Nie zawsze było to łatwe, gdyż niejednokrotne brakowało księży. W ostatnich latach współpracował z ks. Witoldem Tomżą, który odprawiał nabożeństwa w Düsseldorfie. Zmarły czuł się odpowiedzialny za te comiesięczne spotkania ewangelików, którzy często dojeżdżali z daleka, aby modlić się i śpiewać po polsku na ewangelickich nabożeństwach. Przygotowywał z wyprzedzeniem coroczny plan nabożeństw i informował zainteresowanych w Niemczech i Polsce. Dbał, aby szczególnie „Kalendarz Ewangelicki” co roku docierał do tamtejszych parafian.

Po wielu latach mieszkania w Aachen postanowili z żoną przeprowadzić się do Lipska, gdzie mieszkała ich córka i zięć. To było trudne przedsięwzięcie w czasie pandemii koronawirusa. Udało się jednak wszystko zorganizować i w tym roku Andrzej Wagner mógł tworzyć plany na nowy początek życia rodzinnego w nowym miejscu zamieszkania. Po trudach przeprowadzki postanowili z żoną przyjechać na kilka tygodni wypoczynku do Polski, aby także spotkać się z rodziną i przyjaciółmi. Tu jednak zaskoczyła go nagła śmierć.

Nabożeństwo pożegnalne odbyło się 12 października w Warszawie. W kościele Świętej Trójcy żegnał go ks. Piotr Gaś. Pogrzeb odbył się 25 października 2021 r. w Lipsku.

„Zwiastun Ewangelicki” 23/2021