miniatura

  Opowiadać o Wojciechu Gersonie, wybitnym malarzu i pedagogu schyłkowego okresu romantyzmu, to jakby opisywać wielkie rozłożyste drzewo, w cieniu którego jakże wielu znalazło schronienie. Wiatr historii poprzenosił jego nasiona w przeróżne przestrzenie naszej rzeczywistości. Nie sposób posłużyć się szablonem wobec takiej osobowości. Ponieważ jednak zeszły się aż dwie rocznice: 190. rocznica urodzin i 120. rocznica jego śmierci, przyjrzyjmy się tej postaci z kręgu niezwykłych warszawskich ewangelików. Autoportret malarza z 1885 r., Muzeum Narodowe w Warszawie, fot. cyfrowe.mnw.art.pl Wojciech Gerson urodził się w Warszawie 1 lipca 1831 roku, zmarł tamże 25 lutego 1901 roku. Jego grób znajdziemy na ewangelickim cmentarzu przy ul. Młynarskiej. Jego rodzice – Wojciech i Antonina z Dietrichów – nie mieli polskich korzeni: przodkowie ojca[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się