miniatura

  Dom mojej babci stoi blisko przejazdu kolejowego. Pewnego razu, gdy byłem dzieckiem, znalazłem obok torów monetę, po której przejechał pociąg. Z jednej strony była spłaszczona i trudno było zauważyć, jaki to nominał, ale z drugiej strony widać było orła. Teza 3Rozróżnienie między Zakonem a Ewangelią chroni istotę łaski w zbawczym orędziu Ewangelii Domyśliłem się jednak, że była to moneta jednozłotowa. Schowałem ją do portfela i pewnego dnia chciałem nią zapłacić w sklepie. Kasjerka powiedziała, że nie przyjmie tej monety, bo jest bezwartościowa. Odparłem, że ewidentnie przypomina jednozłotówkę, jednak ona orzekła, że jeśli rewers i awers są nieczytelne, to monety przyjąć nie może. Teraz jest to dla mnie oczywiste i dziwię się, że w swojej naiwności chciałem płacić monetą bez nominału. Dlaczego rozpoczynam od tej[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się