miniatura

Świeciło słońce, gdy dwaj uczniowie Jezusa, idąc do Emaus, rozważali wydarzenia sprzed trzech dni w Jerozolimie, gdy na krzyżu Golgoty zginął ich Nauczyciel. Był ich nadzieją, liczyli, że siłą swej mocy złamie rządy pogańskich Rzymian i wyzwoli Izraelitów. Tymczasem z woli kapłanów i ortodoksów żydowskich uznany winnym, a z wyroku rzymskiego namiestnika skazany, odszedł nie spełniwszy ani tej nadziei, ani słów proroków. Wędrowcy rozważali słowa, które zapowiadały Jego mękę i śmierć, ale zapomnieli o tych, które mówiły o Jego zmartwychwstaniu i wiecznym Królestwie. Wtedy do nich dołączył jako nierozpoznany wędrowiec Jezus, by akurat usłyszeć przygnębiające stwierdzenie: „A myśmy się spodziewali, że On odkupi Izraela, lecz po tym wszystkim już dziś trzeci dzień, jak to się stało” (Łk 24,21). „A myśmy się[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się