miniatura

„Tak idę przez ten świat, choć droga niebezpieczna,/ Do Ciebie drogi szmat, nic przy niej Droga Mleczna” – wyznaje w jednej z pieśni Dariusz Jamróz. Do napisanych przez siebie tekstów skomponował melodie i wydał jako śpiewnik modlitewny własnym nakładem. Różnorodność tematyki pasuje do różnych nastrojów odbiorcy, odczuwającego wdzięczność za łaskę zbawienia i do różnych okresów roku kościelnego. Wiele spośród nich ma charakter pochwalny i pozwala śpiewającemu bezpośrednio zwracać się do Jezusa czy Boga Ojca. Stosunkowo proste melodie można poznać dzięki zapisowi nutowemu każdej z nich. Niektóre są świadectwem przemyśleń, m.in. po wysłuchanych kazaniach, i drogi wiary, jaką autor przeszedł do ewangelickiego Kościoła (patrz też: „Zwiastun Ewangelicki” 13-14/2018). Z tego względu ciekawy jest m.in. utwór Lutrowi, w którym autor tak pisze: „Pozwól nam, o Panie, że o Lutrze zaśpiewamy pieśń,/ w podzięce za drogowskaz do niebiańskich bram”. W Roku tożsamości luterańskiej szczególnie uwagę zwraca jej refren: „My luteranie, my luteranie, wszyscy jesteśmy Twoi, Panie/ Głową Kościoła Chrystus nam”.

Utwory nie były dotąd publikowane i w zamyśle autora powinny stać się powszechną własnością Kościoła – jego wiernych. Aby to umożliwić, rozesłał publikację do wszystkich parafii.

Dariusz Jamróz, Modlitwa pieśnią jest, Piła 2020, s. 210.

„Zwiastun Ewangelicki” 4/2021