Święto w Trójwsi
W niedzielę 2 sierpnia 2020 r. parafia ewangelicko-augsburska w Istebnej obchodziła 90-lecie kościoła. Uroczyste nabożeństwo rozpoczęło się od preludium na trąbce wykonanego przez Andrzeja Sikorę. Zebranych parafian oraz gości powitał proboszcz ks. Dariusz Madzia, który zaprezentował nową publikację autorstwa Jerzego Kędziora pt. Duszpasterze ewangelickich górali Trójwsi Beskidzkiej. W trakcie nabożeństwa śpiewał parafialny zespół CDN (Chrystus Daje Nadzieję), który wykonał cztery pieśni. Słowo pozdrowienia oraz okolicznościowy upominek przekazali reprezentanci parafii partnerskiej z Weigersdorf w Niemczech. W liturgii wstępnej uczestniczyli: Jerzy Kędzior, radny sołectwa Istebna oraz Sabina Rabin, członkini synodu diecezjalnego, którzy odczytali tekst biblijne.
Kazanie wygłosił bp Adrian Korczago, który wybrał tekst z Ewangelii Jana 9,1-7. „Dzieje ewangelicyzmu wśród mieszkańców Trójwsi spójne są z ukształtowaniem urokliwego terenu (…). Zatem obok czasów wspaniałych wzniesień, wręcz reformacyjnego rozkwitu ewangelickiego życia duchowego czy też osiemnastowiecznej jego odnowy, mamy do czynienia z ciemnymi dolinami dni, w których zakazywano ewangelickiej większości na tych terenach pielęgnowania wiary swych ojców i siłą zmuszano do zmiany wyznania” – przypominał historię parafii biskup. „Od najmłodszych lat musieliście się wspinać pod niejedną górę, trzeba było być nieźle zaprawionym, by pokonywać trudności dnia codziennego, ale to was hartuje, zaprawia do boju, daje taką siłę, by się nie poddawać w życiu, pielęgnować wiarę i póki jest dzień – działać”. Biskup zaznaczył, że: „Jesteście tutaj, bo opowiedzieliście się po stronie światłości, dokonaliście wyboru, wiecie co jest ważne, możecie w to angażować swe siły, wiecie co jest właściwe, możecie działać dla tej sprawy”.
Historia kościoła w Istebnej
Wierni z Trójwsi – Istebnej, Jaworzynki, Koniakowa – należeli do parafii w Nawsiu (obecnie Czechy). Z chwilą wytyczenia granicy pomiędzy Polską a Czechosłowacją w 1920 roku zaczęto jednak odczuwać trudności w dotarciu do nawiejskiego kościoła. Budowę kościoła zaproponował duszpasterz w Nawsiu ks. Karol Krzywoń, gdy przyjechał do Koniakowa w 1924 roku, aby poświęcić miejscowy cmentarz. Grunt pod budowę ofiarował gospodarz z Istebnej Jakub Śliwka, numer domu 149 na Kurzyszowskim. Plan budowy wykonał znany architekt inż. Tadeusz Michejda z Katowic. Nad przebiegiem budowy czuwał i kierował nią inż. Jerzy Grycz z Cieszyna. W maju 1927 roku rozpoczęły się prace ziemne, a 7 sierpnia 1927 roku poświęcono kamień węgielny.
W niedzielę 3 sierpnia 1930 roku aktu poświęcenia kościoła w Istebnej dokonał bp Juliusz Bursche w asyście ks. Karola Kulisza i ks. Karola Krzywonia. Uroczystość zgromadziła tłumy wiernych z obu stron Olzy.
W czasie działań wojennych pocisk artyleryjski uderzył w wieżę. Po wojnie w 1945 roku naprawiono szkodę, a dach kościoła pokryto blachą cynkową. W 1946 roku kościół zelektryfikowano. Zainstalowano zakupione, nowe organy. W 1949 roku wykonano nowy ołtarz, w którym umieszczono obraz przedstawiający Pana Jezusa modlącego się w ogrodzie Getsemane. Na wieży zainstalowano trzy dzwony w miejsce pierwszych, zabranych na cele wojenne. Ogrodzono również plac kościelny. W roku 1967, gdy Istebna usamodzielniła się, budynek kościelny zyskał rangę kościoła parafialnego. Opiekę duszpasterską nad parafianami przez wiele lat, do 1994 roku, sprawowali duszpasterze z Wisły.
zdjęcia: archiwum parafii
Żaden filiał nie jest za mały
W niedzielę 9 sierpnia 2020 r. parafia w Międzyrzeczu świętowała jubileusz 90-lecia poświęcenia kościoła filialnego w Mazańcowicach. Na nabożeństwie zebranych powitał proboszcz międzyrzeckiej parafii ks. Andrzej Dyczek. Podczas uroczystości życzenia z okazji jubileuszu przekazał wójt gminy Jasienica Janusz Pierzyna. W trakcie nabożeństwa śpiewał chór parafialny pod dyrekcją Agnieszki Brzezickiej, kilka utworów wykonały Elżbieta Kłoda (organy) i Paulina Macura (skrzypce).
Kazanie w oparciu o tekst z Księgi Jeremiasza 1,4-9 wygłosił biskup diecezji cieszyńskiej Adrian Korczago. Powiedział m.in.: „Jeremiasz konfrontowany zostaje z przekazem, który nie tylko może rodzić lęk, ale potrafi skutkować buntem. (…) Jest to niezwykle zaskakujące, ale zarazem przerażające. Odnosi się bowiem wrażenie, że nie ma tu miejsca na dyskusję, zaprezentowanie wątpliwości, poszukanie innych rozwiązań. A przecież my, ludzie, przywykliśmy do dogłębnych analiz, solidnej oceny sytuacji: Czy w ogóle w naszym przypadku dane zadanie jest realne? Czy mamy odpowiednie kompetencje? Czy całe przedsięwzięcie ma jakąkolwiek szansę rozwoju? Podobnym tropem myślenia zapewne podąża zszokowany Jeremiasz. (…) Kiedy jak kiedy, ale podczas pamiątki poświęcenia musimy uczciwie sobie powiedzieć, że życie parafialne w każdej parafii, zatem i tutaj, w Mazańcowicach, wyglądałoby zupełnie inaczej, gdybyśmy zrezygnowali z naszych wymówek, przestali szukać powodów, dla których nie angażujemy się bądź zadowoleni jesteśmy, że czynią to za nas inni”. Biskup dodał jeszcze: „Mazańcowiczanie! Nie mówcie: »jesteśmy zbyt małym filiałem, niech wielcy tej diecezji działają«, bowiem zanim zaczniecie poszukiwać wymówek, Pan powiada: »znałem cię, poświęciłem cię, ustanowiłem cię«. I gdyby wasi ojcowie wiary przed dziewięćdziesięcioma laty nie posłuchali tych słów, nigdy w tym miejscu nie stanęłaby najpierw kaplica, a potem kościół, dziś pięknie odrestaurowany”.
zdjęcia Andrzej Malik
Historia kościoła w Mazańcowicach
Kościół w Mazańcowicach planowano wybudować jeszcze przed I wojną światową, lecz fundusze pochłonęła wojna. Po jej zakończeniu komitet budowy pod przewodnictwem Andrzeja Lennerta z Mazańcowic sprowadzał materiał budowlany. Prace budowlane wykonywał Jan Mendrok z Bielska, roboty stolarskie pan Bebek. Koszt budowy wyniósł 80 tys. złotych.
Kamień węgielny pod kaplicę położono 15 sierpnia 1928 roku, a gotową poświęcił ks. Karol Kulisz 21 kwietnia 1930 roku. Uczestniczyło w uroczystości około 4000 wiernych ze wszystkich stron Śląska. Odbyły się 3 nabożeństwa: w kaplicy odprawił je ks. Józef Berger z Czeskiego Cieszyna, na cmentarzu ks. Jan Lasota z Jaworza, a przed kaplicą po niemiecku ks. Ernst Kleiss z Frydku (dziś Czechy).
Podczas działań wojennych II wojny światowej wieża kaplicy została zniszczona, a 30% parafian znalazło się poza granicami kraju. Spośród parafian 42 rodziny pozostały w Mazańcowicach, a 22 wyjechały. Pierwsze nabożeństwo 21 maja 1945 roku odprawił ks. Adam Wegert ze Starego Bielska. Dnia 1 lutego 1948 roku w domu rodziny Pyszów odbyło się pierwsze zebranie członków rady parafialnej, które zdecydowało o odbudowie kaplicy. Wymurowano dwie strony rozbitej wieży, otynkowano całą kaplicę, naprawiono dach, wymalowano wnętrze. Prace te można było wykonać dzięki ofiarom zborowników z Mazańcowic, Międzyrzecza Górnego i Dolnego, Ligoty, Bronowa oraz parafii w Bielsku, Starym Bielsku i Jaworzu. Otrzymano również finansowe wsparcie z Bratniej Pomocy im Gustawa Adolfa. Wiele prac parafianie wykonali bezpłatnie.
W latach 60. i 70. m.in. ogrodzono cmentarz płotem siatkowym, wykonano remont wieży i malowanie rynien i okien, malowanie ławek, ołtarza i okien, malowanie kaplicy, położono posadzki, odnowiono fasadę oraz zainstalowano elektryczny napęd dzwonów. W 1994 roku dokonano kapitalnego remontu wieży, która została pokryta miedzianą blachą. W 1999 roku wykonano nowe pokrycie dachu, a w lipcu 2000 roku ułożono kostki chodnikowe przed kaplicą.
To Jezus was wybrał
W sobotę 15 sierpnia 2020 r. parafia ewangelicka w Goleszowie świętowała 235. pamiątkę poświęcenia kościoła. Ze względów pandemicznych świętowanie przebiegało nieco inaczej niż w poprzednich latach. Nie odbył się tradycyjny poranek pieśni i muzyki religijnej, nie sprzedawano również kołaczy (regionalnych ciast), uczestnicy nabożeństwa w kościele mieli maseczki ochronne, a przy wejściu na plac kościelny dezynfekowano ręce.
Zebranych powitał proboszcz parafii bp Adrian Korczago, który przypomniał dzieje parafii oraz dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji jubileuszowej uroczystości. W liturgii uczestniczyli pozostali duchowni parafii: ks. Piotr Sztwiertnia, ks. Bogusław Sebesta, dk. Karina Chwastek-Kamieniorz i student teologii Adam Bujok oraz Hanna Barańska, Anna Czudek i kurator parafii Jerzy Sikora. Kazanie na podstawie fragmentu z Ewangelii Łukasza 19,1-10 wygłosił ks. Adam Malina z Katowic-Szopienic. W oparciu o historię spotkania Jezusa z Zacheuszem wskazywał, że napis na goleszowskim kościele „Nie wy mnie wybraliście, lecz ja was wybrałem” z Ewangelii Jana dobrze nawiązuje do sytuacji, jaka miała miejsce w Jerychu. Zbawienie stało się udziałem domu Zacheusza ze względu na inicjatywę Jezusa, to On chciał spotkać się z celnikiem i zmienić jego rzeczywistość. Kaznodzieja podkreślił, że już od 235 lat dzięki Bożej łasce w goleszowskim kościele rozbrzmiewa Słowo Boże, sprawowane są sakramenty, a muzyczne tradycje uwielbiania Boga są wciąż żywe.
Oprawę muzyczną przed i po nabożeństwie zapewniła diecezjalna orkiestra dęta pod dyrekcją Adama Pasternego. Ponadto zaśpiewał kwintet dzieci reprezentujący chór Promyki pod kierownictwem dk. Kariny Chwastek-Kamieniorz, chór Sola Fide pod dyrekcją Małgorzaty Konarzewskiej, a na organach grał Jean-Claude Hauptmann, który wraz z flecistką Darią Branny i skrzypaczką Małgorzatą Konarzewską wykonał również dwa utwory instrumentalne.
zdjęcia Zbigniew Szklorz
„Zwiastun Ewangelicki” 17/2020