miniatura

  Zewsząd płyną ubolewania dotyczące braku zainteresowania wśród młodzieży studiami teologicznymi. I jak to u nas w zwyczaju, trzeba natychmiast wskazać winnych tego stanu rzeczy. A więc: niektóre media oskarżane o ateistyczną propagandę lub Unię Europejską z jej hasłami wolności sumienia i tolerancji wobec wszelkiej mniejszości, lub wolny wybór nauki religii albo etyki przez młodzież szkół licealnych. A etyka to przecież też filozofia Oświecenia i racjonalizm ze swym antyklerykalnym podtekstem. Gdy brak biblijnego fundamentu wiary, a jednocześnie wszyscy mają rację – każdy swoją oczywiście – to znaczy, że nadszedł czas chaosu, wskazujący nadchodzącą zmianę epok, upadek jednych i narodziny nowych priorytetów i autorytetów. Winowajców widzimy wszędzie, tylko nie w sobie, nie w każdym z nas. Staramy się ośmieszyć tych obok, tych[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się