miniatura

  Odszedł mistrz. Tak napisałem na Facebooku, gdy dowiedziałem się o śmierci Jerzego Pilcha. Pisarz zawsze nas zaskakiwał, dlatego i ta wiadomość spadła na nas boleśnie niespodziewanie. Wiedzieliśmy, że od kilku lat zmagał się z chorobą. Wiemy, że nic już nie napisze, pomyśleliśmy wszyscy. Dlaczego jednak Kielce miejscem pogrzebu? To pytanie pojawiło się wraz z wieloma innymi Odpowiedzi możemy szukać już tylko w felietonach, wywiadach, na kartach książek. Zebrało się ich sporo, zajęły całą półkę. Mam też audiobooki, a nawet filmy według jego scenariuszy lub z epizodami, w których zagrał. Król słowa Moje pierwsze zetknięcie się z Pilchem miało miejsce w kościele w Wiśle, gdzie w dzieciństwie byłem na wakacjach z rodzicami. Kiedy kilka lat temu niespodziewanie do mnie zadzwonił, przypomniał wówczas tamto wydarzenie, gdy jako[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się